no mowilam, hipokryta ;)

eddybody, chyba się za mocno tym przejąłeś :)
Menele są wszędzie, żebrzący ludzie innej narodowości też , u nas jest mało metra i mało Arabów, za to sceny które opisujesz robia nasi
super rodacy. Gdzie nie byłem w metrze było podobnie jak w Paryżu, no moze w Londynie trzeba szybciej sikać. Powiem tak, moje ulubione miejsca
podróży to kraje islamskie od umiarkowanej Turcji po hardcor umysłowy gdzie prawo koraniczne jest nie pisanym państwowym.


Ja raczej pije do tego że autor tego zdjecia sie tak samo wygłupił jak ci co są Charlie, ten sam poziom głupoty i nie zrozumienia
rzeczywistości.

Z kopytami, ze sloma wychadzaca z racic.

Pewnie, ze ustapie, zdechne, nie sprzedam sie, krzykne cos.
Musimy ustapic Nowemu.

Pytaja sie ludzie : eddy, czemu jestes taki ?

A jaki mam byc, skoro niszcza moj naturalny swiat Poezji.

Fotografuje slowami Tu i Tera.

Obrzydliwa fotkografia.

Dlaczego nie o fotografii pisze ?

Niestety, fotografuje.

Trudno kochac barbarzyncow, milosc i przyjazn jest naturalna wymiana, nawet sie o tym nie mysli, nie liczy, jest spontaniczna.

Czy myslales kiedys, zebu komukolwiek poderznac gardlo ?
W podparyskich blokowiskach nawet podrzynaja gardla baranom na swieta - bo hallal jezd ok.

Oni marza o naszych gardlach.

To sa tylko spostrzezenia czlowieka normalnego, moje.
Gorzej, gdy "islamska milicja" nakazuje swoim w Brukseli, ze maja robic to i to, a nie robic tamtego.
Na pytanie rodowitego Belga : "Dlaczego to robicie, rozkazujecie, przeciez nie jestescie u siebie ?..."
Reprezentant samozwanczej milicji islamskiej odpowiedzial :
"Jak to, nie u siebie ?! Czego sie wtracasz? Tam, gdzie przyjdzie islam, tam jestesmy u siebie i prosze stad wypierdalac, jak nie popierasz zasad
islamu".

* pamietam, jak w metrze

Pamietam, jak w etrze murzynski bobasek pokazal mnie palcem i spojrzal na matke ze zdziwieniem. Istotnie, bylem bialym pasazerem.
Matce zrobilo sie wstyd za dziecko.

Nie mozna rowniez smiac sie w Paryzu z kobiety, ktora ma na sobie czarna szmate do kostek, jest 30 °C, jest kobieta, edynie widac twarz, a jej mąż
ubrany jak my.
Nie mozna !

W paryskim multi-kulti metrze obowiazuje zasada : marmurowa twarz, nie patrzec na ludzi kolorowych, zlych, zebrakow, kedzierzawych, udawac, ze jezd ok
i patrzec na ekran swego smartfona (telefon komorkowy) czy swego e-booka.
Na szczescie, mam tylko malutkie 3 przystanki metra do pracy tylko, nie wyciagam telefonu, staram sie nie wykrzyczec zebrzacej Rumunce, ze znowu
dziecko uspila, nie pouczac Araba, ze moze ciszej mowic przez ukradziony telefon.

Scena, ktora zapamietam : dwumetrowy, arabski zul blokuje jedna noga drzwi metra, aby sie nie zamknely, bo pasazerem jezd, i kulturalnie oddajej
mocz miedzy peronem a wagonem, na tory, zrecznie manipulujac reka.
Wszyscy sie bali, kurwa.

Z jednej strony islam, z drugiej - poprawnie polityczne cioty, z trzeciej : kalmucko azjatyckie buzie Kremla.

"Boziu, Boziu, gdzie te nasze dzieci pochowac ?"

Jak widze buzie tych niszczacych kulture europejska kedzierzawych analalfabetow - to mi sie niedobrze robi.

A buzie politykow V kolumny - tak samo.

Ta manifestacja (ogladalem w tv tylko) to byl wielki cyrk. Kaci i ofiary w jednym pochodzi : Rosja, Turcja, murzynskie kacyki, itp., itp.)
Oczywiscie, na te pare milionow - wiekszosc manifestantow cos chciala wyrazic.
Akurat komunistyczne czy skrajnie lewackie "Charlie Hebdo" wyraza i wolnosc slowa, i prowokacje, i nienawisc do religii, i przewaznie mocno
prymitywne rysunki (jestem rysownikiem satyrycznym rowniez).

Ale nic nie usprawiedliwia mordu, nic !

Do sloganu "jestem Charlie" wlozono rzeczy waznie i niewazne.
Bo wolnosc slowa we Francji NIE ISTNIEJE.

Ostatnio analizuja media slowa prezydenta-dupka "rodowici Francuzi".
Czyli Francja nie ma prawa uzywac tego slowa, tak, jak sklowa "rasa".

Powoli topnieja sniegi, bardzo powoli.
Wreszcie, coraz wiecej slow na kota, ze jest kotem.
Marze o dniu, kiedy powiedza, ze islam jest rakiem tego kraju i prosze stad wypierdalac.

Ale jestesmy przeciez

To po cholerę ta deklaracja, na razie jesteś takim samym "myślącym inaczej" jak korwin, on też nie jest charlie. Tylko kogo to obchodzi. Swoją
głupotą w pseudo braku solidarności zbliżyłeś sie do tych co są charlie. Moim zdaniem poziom głupoty w deklaracji podobnych do tych co są
charlie.

No , ale , że co ????

Przecież nie o królika chodzi !


kic



kic

kiedyś z raz w miesiącu, Szeleszczycielu...
nawet jakiś całkiem dobrze obsadzony turniej wygrałem z kumplem przypadkiem, bo złośliwe rozkłady preferowały zachowawczą licytację :-)
a teraz to się towarzystwo porozpełzało i ciężko czwórkę zmontować :-(

Ja też nie wiem,
może tak dla wszystkich medytacja.
Ja się przymierzam ale głębokiej potrzeby nie czuję na razie.
Widziałeś Szelestku, medialnie jestem spełniona :) żyję tak aby nie ranić.
Przecież to takie proste.
Na co komu wielkie i zbyt małe słowa?

"Królik się czuje równie bogaty, wiedząc, ze ziemia jest również śmiertelna."

po raz pierwszy natknąłem się na JKM ze 30 lat temu czytając jego błyskotliwe felietony brydżowe...

Mowi sie : "znalazl sie w zlym miejscu, o zlej godzinie".
Mysle, ze tak bedzie ze mna.

Nie wierze w poprawe, w dzialanie.

To bydlo wschluchuje sie jedynie we wlasne "zlo, ktore dobre jezd".

Nie potrafie, Lerche.

Potrafie byc tylko zabity. Raz, jedyny raz.
Nie potrafie inaczej .

Ty potrafisz dzialac, Lerche, rozumiem ?... :)

Nie ma o czym.
Czas działać,
a nie pier..lić głupoty !!!

Zbyt duzo pisac.

Allach Akbar !!!

*daną*

jak mi się wydaje ta cześć tezy JKM była jedynie nośnym na dana chwilę podkładem do "drugiej części wypowiedzi", czyli czegoś, co głosi
od dawna...


Jevel ;-]]]

co do zdjęcia to .. tu nie ma zdjęcia

w tym przypadku JKM miał rację:)
gdyby w Polsce ktoś w bestialski sposób ubił urbana na pewno Polacy by nie krzyczeli jestemurbanem

Po jakiemu to?
Jest taka piosenka Ani Dąbrowskiej, śpiewa, że jeden taki Charlie uwiódł ją, rozkochał w sobie, wykorzystał i zostawił.
A ona pomimo to nadal go kochała i chciała żeby wrócił. Chociaż na jedną noc.


:*
:)