Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arslonga
(zobacz zdjecia)
Dołączył: 28 Paź 2013 Posty: 15
|
Wysłany: 2014-02-19 , 08:39:25 Temat postu: Eddy ma niezłego kota.. |
|
|
Pisał o tym wielokrotnie i pisze na bieżąco. Każdy może to sprawdzić po jego wpisach.
Ostatnio doświadczył ciężkiej traumy :
Cytat: | 18 Lut 2014 21:17:24 eddybody (eddybody)
Pamietam, jak mysz skoczyla na mnie z polki.
Pamietal bede. |
Pomóżmy eddyemu lepiej wyedukować kota i zapomnieć o skaczącej myszy. Wszelkie propozycje, w ramach rozsądku, mile widziane |
|
Powrót do góry |
|
|
topielica
(zobacz zdjecia)
Dołączył: 01 Cze 2006 Posty: 919
|
Wysłany: 2014-02-19 , 16:00:01 Temat postu: |
|
|
Drogi Arslongu!
Myślę, że każdy z nas powinien zająć się swoimi kotami i wyskakującymi myszami.
Eddy zajmie się swoimi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arslonga
(zobacz zdjecia)
Dołączył: 28 Paź 2013 Posty: 15
|
Wysłany: 2014-02-19 , 16:38:11 Temat postu: |
|
|
Miła Utopiona!
Eddy poinformował internet, dzieci małe i duże, chorych i zdrowych na rozumie, wszystkich, o psychologicznym problemie ze skaczącą myszą.
To nie są białe myszki, tak popularne w utopionym otoczeniu, tylko najprawdziwsza, atakująca mysz..
Apeluję, pomóżmy zaatakowanemu |
|
Powrót do góry |
|
|
topielica
(zobacz zdjecia)
Dołączył: 01 Cze 2006 Posty: 919
|
Wysłany: 2014-02-19 , 20:09:27 Temat postu: |
|
|
Drogi Arslongu!
Nie jestem zwolenniczką uszczęśliwiania na siłę.
Jak Eddy poprosi to ruszę z odsieczą |
|
Powrót do góry |
|
|
Arslonga
(zobacz zdjecia)
Dołączył: 28 Paź 2013 Posty: 15
|
Wysłany: 2014-02-20 , 09:59:11 Temat postu: |
|
|
Miły Kociaku!
Eddy to przestraszony, stary szczurek z wielkimi problemami psychologicznymi, na którego naskoczyła mysz.
Uległ złudzeniu, nie on jeden, niestety, (utwierdzanym przez red. oph), że "znalazł sposób" na "portalowy sukces"
w puszczaniu śmierdzących szczurów ("donosiciel", "niedobry dzień", itp), które redakcja portalu chętnie odwraca przeciwko wszystkim użytkownikom wykorzystując jako represję niszczenia, odwracania i zabierania pojęć, osłabiania zdolności do poznawania, nazywania, typologizowania, wręcz życia ale to inna para kaloszy.
Niech ten wątek na forum będzie ostrzeżeniem (jeśli "sprytna" redakcja nie usunie, jak to z wpisami Arslongi bywało) przed wypisywaniem w przestrzeni publicznej, w internecie, byle czego w komentarzach i publikowaniem "nieostrożnych" zdjęć. |
|
Powrót do góry |
|
|
yurodiwyj
(zobacz zdjecia)
Dołączył: 18 Sty 2011 Posty: 139
|
Wysłany: 2014-02-20 , 11:19:28 Temat postu: |
|
|
Przecież, to nie on sie wykreował, to "utopieni, ślepi, głusi", klaskali i mlaskali z podziwu, nad jego wypocinami tworzonymi w pijanym widzie!
Głupi nie jest, bo wie komu ignora dać, kogo pochwalić, itp....
Poniżej kolejna, usunięta oczywiście próbka jego intelektualnych możliwości:
"eddybody (eddybody)2014-01-30, 22:33:24
Nie chce tych zdjec. Jestem za tym, by nas nie bolala glupota i zlo innych. Jestem za biela, za czernia, wolalbym blekit. Tak nienawidze oszustw,
nawet intelektualnych, zadnych.
A ten chuj na fotce, chcial, nieudolnie, wyruchac nie tylko odbbytnice, ale nawet mozg, dusze.
Myslal chyba, ze jego pepuszek i proznosc przelicytuje nas.
Nienawidze bylecos, bylekto, trzeba zdecydowac w naszym malym mozdzku, naszej malej duszy, o co tu chodzi.
Dzisiaj coca-cola, lody Bambino - moze juz jutro wybory najgorsze, najwazniejsze."
ps
Osobiście mnie nie przeszkadza, bo miejsca jest dosyć dla wszystkich, tylko niech sie nie czepia i wyzywa normalnych ludzi od trolli!!! |
|
Powrót do góry |
|
|
yurodiwyj
(zobacz zdjecia)
Dołączył: 18 Sty 2011 Posty: 139
|
Wysłany: 2014-02-23 , 16:38:37 Temat postu: |
|
|
a może.......:
"...W punkcie wyjścia Sennett reinterpretuje mit o Narcyzie. Młodzieniec ten utopił się, jak wiemy, w wodzie, obserwując swoje odbicie. Przywykliśmy sądzić, że stało się to z powodu samozachwytu. Socjolog podkreśla inny aspekt: zaabsorbowanie sobą tak dalekie, że prowadzące do zaprzestania odróżniania rzeczywistości wewnętrznej od zewnętrznej, aż po zgubę.
Analogicznie narcyzm jako zaburzenie osobowości nie oznacza wcale (wbrew potocznemu mniemaniu) samozachwytu. Przeciwnie: cierpiący nań ludzie są chronicznie niedowartościowani i niezadowoleni z siebie, nieustannie poszukując aprobaty. Obiektem ich miłości własnej nie jest prawdziwe „ja”, lecz wyidealizowany wizerunek, który pracowicie tworzą na użytek otoczenia.
Oddajmy głos psychologowi i psychoterapeucie Wojciechowi Eichelbergerowi: „Narcyz nie tylko siebie nie ceni, ale przede wszystkim nie zna. Wie, jaki chciałby być, ale jaki jest – nie ma pojęcia. W dzieciństwie nauczył się, jaką ma grać rolę, aby ważne osoby z jego otoczenia były z niego zadowolone. Jednocześnie przeczuwa najgorsze: »Jestem nikim, nic niewartym zerem, bo tym, jaki jestem naprawdę, nikt się nigdy nie zainteresował«. Wydaje mu się, że psychologicznie nie istnieje poza rolą, którą gra."
Chyba pasuje.....? |
|
Powrót do góry |
|
|
Arslonga
(zobacz zdjecia)
Dołączył: 28 Paź 2013 Posty: 15
|
Wysłany: 2014-02-24 , 19:11:58 Temat postu: |
|
|
Nie będziemy w internecie dociekać cudzych kompleksów.
Może Narcyz, może chory z nienawiści do ojca Edyp, co nie założył rodziny, może, może...
Interesuje nas przypadek Eddygo na portalu. Zdaniem Arslongi, to artystyczny hosztapler,
"spryciula" grafoman, który dostrzegł, że szkodliwe tabloidozowanie naszego języka,
przeinaczanie pojęć (donosiciel-roznosiciel), umiejszanie takich słów jak bohater, poległ i im podobnych, są nagłaśnie (premiowane, tutaj polecane) przez polskojęzyczne media w tym portale internetowe.
Na przykład słowo polegli, zarezerwowane dla dzielnych żołnierzy poleglych, często w nierównej walce, w obronie Ojczyzny,
nikczemnicy zaczęli używać do bezwolnych ofiar katastrofy lotniczej udających się pokojowo na groby, kłamiąc "polegli pod Smoleńskiem".
Nasz "bohater" z gatunku tych antypolskich wszy, krótko gnid. |
|
Powrót do góry |
|
|
yurodiwyj
(zobacz zdjecia)
Dołączył: 18 Sty 2011 Posty: 139
|
Wysłany: 2014-02-27 , 16:36:59 Temat postu: czy aby tylko ON? |
|
|
Ostatnio pod jego, polecanym oczywiście zdjęciem, pokazała sie taka perełka:
"pylek (wyobraź sobie świat bez kobiet)2014-02-25, 07:30:47
Eddy,
twoje zdjęcia
to
zabawa
syfilis
żyją
zaskakują
bolą
ranią
obrzydzają
kochają
pieszczą
rzygają
tulą...
stąd zawiść
i zazdrość
to o bujne życie
Czuję się zawsze jak na wykładzie z życia, ale nie warto tego rozwlekać...
jesteśmy tu
widzowie!
a brat Pius Neron
choćby swoje flaki niepozszywane wypruwał
nie znajdzie nawet takiego, który by go zabić chciał, gdy o to prosi..."
Chooop ze szczęścia nie wypił porannej herbaty, ja się posikałem w majty/by miro/, a ludziska.....sam widzisz |
|
Powrót do góry |
|
|
Arslonga
(zobacz zdjecia)
Dołączył: 28 Paź 2013 Posty: 15
|
Wysłany: 2014-02-27 , 17:34:08 Temat postu: |
|
|
Eeeee tam.., to lepsze, pytanie, które zadała joannaewa i odpowiedź BrataPiusa tutaj:
http://onephoto.net/?id=787526
Cytat: | 25 Lut 2014 23:01:52 joannaewa (joannaewa)
do ilu lat się rośnie?)
25 Lut 2014 23:05:06 BratPius (BratPius)
do zrozumienia
błędu kierunku uczucia
tak bardzo skierowanego..... ) |
Pytanie tylko, czy nieszczęśnik to zrozumie? |
|
Powrót do góry |
|
|
yurodiwyj
(zobacz zdjecia)
Dołączył: 18 Sty 2011 Posty: 139
|
Wysłany: 2014-02-27 , 19:54:46 Temat postu: Pytanie tylko, czy nieszczęśnik to zrozumie? |
|
|
Setakmyślę, że raczej nie....dadzą rady jego szare komórki, których pozostało tak niewiele !
Obserwuję, że w jego ślady podąża coraz więcej "miszczów"
Dzisiaj stap-ciulek pokazał sie z jak najlepszej strony i po otrzymaniu komentarza...usunął zdjęcie, a następnie pokazał je ponownie
Komentarz brzmiał tak:
"Zbałamuciłeś stap-ciulku moją percepcję, nie wiem czy mam pojmować ten horyzont jako realnie istniejący (bez malowania PS-em), czy taki jaki
jawi(.....)
się moim zmysłom, czy bardziej epistemologicznie - istniejący nie zależnie od podmiotu poznającego ? Jakby do tematu nie podejść, oczy
uśmiechnęły się do tych wyblakłych tonów....."
ps
Pomimo wszystkiego....uwielbiam toten Portal
Z ostatniej chwili:
http://onephoto.net/?id=787541#41222507
poczytaj komentarze....... |
|
Powrót do góry |
|
|
yurodiwyj
(zobacz zdjecia)
Dołączył: 18 Sty 2011 Posty: 139
|
Wysłany: 2014-02-28 , 17:15:25 Temat postu: a tutaj klasyczny przykład |
|
|
podpuszczania biedaka....
"
slomka (słomka)2014-02-28, 17:50:02
tytuł w dechę "
http://onephoto.net/?id=787670
Zaraz zatankuje do pełna i się zacznie.........! |
|
Powrót do góry |
|
|
yurodiwyj
(zobacz zdjecia)
Dołączył: 18 Sty 2011 Posty: 139
|
Wysłany: 2014-03-01 , 09:03:42 Temat postu: to jednak lepsiejsze....... |
|
|
"
Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2014-03-01, 01:41:34
Eddy...
Co nas obchodzą "wyscigi konne"?! My konia nie mamy.
Wystrzeliwuję wszystkie polecanki dla Ciebie. Jesteś wśród prozaików największym poetą"....
Nie ma silnych na tych ludzi |
|
Powrót do góry |
|
|
Arslonga
(zobacz zdjecia)
Dołączył: 28 Paź 2013 Posty: 15
|
Wysłany: 2014-03-03 , 09:53:27 Temat postu: |
|
|
Szelescyciel ma w opiece eddyego, to i wystrzeliwuje polecanki w stronę tego nieszczęśnika.
Coś mało kapujesz Yuro, nie jestes Kapelski? |
|
Powrót do góry |
|
|
ewulec
(zobacz zdjecia)
Dołączył: 30 Cze 2005 Posty: 9
|
Wysłany: 2014-03-11 , 22:18:12 Temat postu: |
|
|
Hmm. Natknęłam się już na Wasze komentarze pod zdjęciami i doszłam do wniosku, że za mało w Was dystansu do świata. Więcej rezerwy proponuję. Po co psuć sobie nerwy?
I krytykowac trzeba umieć. Niestety w Waszym przypadku widzę głównie obrażanie i oszczerstwa. Brzydko, bardzo brzydko.
Spokoju życzę! |
|
Powrót do góry |
|
|
|