za Soyem
najlepiej maly cyfrowy aparacik, taki z mozliwoscia pomiaru "spot" no i wyborem przyslony.
bedziessz sobie nosil w kieszeni albo przy pasku, nawet lepszy niz swiatlomierz, bo i fotografowac nim mozesz
Czemu za Swierdłowsk'a dziękujesz?
Był jeszcze NRD'owski Weimar Lux, ale nigdy nie miałem z nim do czynienia.
Elfo i Marco Flash miały kiedyś w ofercie światłomierze, nie wiem czy nadal, trzeba by zadzwonić.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach