dzikasocha
(zobacz zdjecia)
Dołączył: 24 Paź 2005 Posty: 22
|
Wysłany: 2009-10-21 , 16:54:56 Temat postu: |
|
|
przyszedłem, zobaczyłem, sfotografowałem - tak wyglądają Twoje zdjęcia
spróbuj inaczej: wymyśliłem, poszedłem, zrealizowałem
powodzonka |
|
jolako
(zobacz zdjecia)
Dołączył: 04 Sie 2008 Posty: 28
|
Wysłany: 2009-11-23 , 09:51:42 Temat postu: |
|
|
Nie jestem jakimś starym foto-wyjadaczem, ale chyba już nieco mniej można mnie porównać do fotografa, który chodzi i robi zdjęcia to tu, to tam. Coraz więcej satysfakcji i przyjemności daje mi planowane działanie i np. zbieranie sobie kolekcji zdjęć na jakoś temat (patrz moje folio pełne kotów). Nie mówię, żebyś już natychmiast tworzył swoją kolekcję, ale jeśli interesuje Cię jakaś tematyka fotografii, to poczytaj o niej, pooglądaj dobre prace i z czasem zauważysz co jest u Ciebie nie tak, będziesz sam potrafił coraz więcej wyciągnąć własnych niedociągnięć. Nikt Ci nie napisze, że robisz złe lub dobre fotografie, bo to bardzo subiektywna ocena, ale to co odróżnia fotki zwykłe, pstryknięte ot tak, przypadkiem od fotek osoby bardziej doświadczonej (a chyba o takie prace chodzi na tym portalu) to świadome budowanie obrazu (dobór np. kadru, oświetlenia i kompozycji do tego co chcesz uwiecznić, przekazać). Rób zdjęcia i nie przejmuj się za nadto moderacją i brakiem odzewu, najważniejsza własna frajda a doświadczenie przyjdzie po prostu z czasem, tego etapu nikt nie przeskoczy, nawet geniusz musi parę fotek zrobić aby go ktoś okrzyknął geniuszem:). Poza tym chyba faktycznie dosyć szybko tu zdjęcia spadają głęboko gdzieś a i są kółka wzajemnej adoracji i tak to się jakoś kręci. Dla mnie właśnie fakt, że lepsza praca jest zauważona (nie ma bata, jak jest dobra, to ktoś ją zauważy!) a gorsza nie, to dodatkowa motywacja. To tak mnie wzięło na mały wykład, może trochę trafiony, może napisany również do samej siebie:) Pozdrawiam i powodzenia! |
|
kobietaniepowazna
(zobacz zdjecia)
Dołączył: 20 Kwi 2005 Posty: 509
|
Wysłany: 2009-11-23 , 15:01:49 Temat postu: |
|
|
...troche tak michal...a troche nie....
bo twoje zdjecia sa robione napewno z pewnym twoim zaangazowaniem, ale inni tego nie moga dostrzec bo bazujesz na tym wewnetrzenie co widzisz na nie wizualnie, tak zeby pokazac to innym i dlatego my patrzymy na to i przechodzimy kolo tego obojetnie nic nie czujac...
poza tym w tych zdejciach widac, ze masz klopoty z budowaniem kompozycji, ustaleniem kolorystyki, skupiasz sie czesto na jednym wielkiem elemencie, ktory eksponujesz do maximum....poczytaj troche o fotografii, kompozcji i takie tam, i ogladaja ogladaj i jeszcze raz ogladaj!! |
|