dolek
(zobacz zdjecia)
Dołączył: 16 Sty 2006 Posty: 2
|
Wysłany: 2013-04-05 , 15:01:37 Temat postu: Plener fotograficzny w Egipcie |
|
|
Witam serdecznie,
to mój pierwszy post na tym forum choć "kilka" zdjęć w galerii się znajdzie . Może uda mi się kilkoro z Was poznać bliżej bo szykuje się fajny plener fotograficzny i jeżeli ktoś chętny to bardzo serdecznie zapraszam, bo samemu trochę tak "kulawo" jechać .
Drodzy Forumowicze,
pojawiła się genialna okazja do zrobienia fantastycznych zdjęć, szykujemy wyprawę fotograficzną do Egiptu, na półwysep Synaj. Tydzień fotograficznego szaleństwa w Dahabie i jego bliższych i dalszych okolicach.
Bazą wypadową będzie Hilton w Dahabie. W planie mamy między innymi: dwa kaniony, pustynię, unikalną na skalę światową Blue Hole, autentyczną wioskę rybacką, wschód słońca na Górze Mojżesza. Do tego jeepy, wielbłądy, Beduini i oczywiście noclegi na pustyni, pod gwiazdami, które to gwiazdy w Egipcie wydają się być na wyciągnięcie ręki.
Planujemy główne plenery fotograficzne w godzinach, w których światło jest najlepsze (wschody i zachody słońca), abyśmy nie musieli się martwić, ze w kadrze będą się nam pojawiać turyści z wycieczek objazdowych.
Znajdzie się też czas na relaks przy hotelowym basenie i korzystanie z atrakcji oferowanych przez Hilton. Dla tych, którzy nie chcą wyjeżdżać bez swojej drugiej niefotografującej połówki mamy opcję wyjazdu w duecie.
Wyprawa adresowana jest zarówno do osób zajmujących się fotografią profesjonalnie, do pasjonatów ale też do osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z aparatem fotograficznym.
Na dodatek – jakby mało było fotografii - dla chętnych będą też mini-warsztaty, obejmujące takie tematy jak: porady dotyczące kadrów fotograficznych, obsługę i właściwe używanie sprzętu fotograficznego a także wszystkie inne, które będą budzić pytania, wątpliwości lub zwyczajną ciekawość.
Wyjazd odbędzie się w dniach 29.05 – 5.06.2013, wylot z Warszawy.
Po więcej szczegółów zapraszamy na: https://www.facebook.com/events/638460602836216/
a fotografie z ostatniej (wprawdzie bardzo krótkiej, ale zawsze) wyprawy znajdziecie tutaj: https://www.facebook.com/media/set/?set=a.142700805900851.1073741826.142697475901184&type=1 |
|
tetrax
(zobacz zdjecia)
Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 95
|
Wysłany: 2013-04-08 , 09:12:55 Temat postu: Za mało czasu do wyjazdu.. |
|
|
W tym roku nikt nie zdąży. Na plener trzeba dobrze przygotować się!
Przez rok ćwiczyć fotografowanie w obrębie jednego kilometra od miejsca pobytu,
to jest tylko zapisywać kiedy jest dobre światło,
drugi rok warto poświęcić na uruchmienie talentu i próby a'la Bogusław Jan Zywucki
fotografujący toaletę na lotnisku w Seulu w świetle księżyca odbitego w norweskim fiordzie,
kolejny rok na próby z progu jak w filmie "Dym", jeszcze jeden roczek na dzieła a'la frotka,
nigdzie nie trzeba wychodzić, wystarcza stół, krzywy stołek, połamany parasol, przeciekajacy kapelusz.
Po takiej zaprawie można jechać, tym bardziej, że zaoszczędzimy na półprofesjonalnej lustrzance,
wypasionej karcie pamięci, ciężkim statywie, wypchanej fitrami torbie.
Fotograficznego szczęścia życzy Tetrax! |
|
tetrax
(zobacz zdjecia)
Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 95
|
Wysłany: 2013-04-09 , 13:25:21 Temat postu: Topieliczko! |
|
|
Gdzieżby znowu.., wręcz przeciwnie, zachęcam do dobrego przygotowania.
Powtórzę, przez rok obserwujemy fotograficznie (światło, przyroda, cykliczne zmiany) najbliższą, miejsca pobytu, okolicę (do 1 km),
w następnym roku fotografujemy a'la Zywucki, przez trzeci rok ćwiczymy regularność (jak w filmie "Dym"),
w czwartym roku fotografujemy, UWAGA!, w czterech ścianach (jak w frotka) i.. już jesteśmy przygotowani. Można powiedzieć taka Mała Matura Fotograficzna.
Wiele zadowolenia z fototworzenia życzy Tetrax. |
|
yevka
(zobacz zdjecia)
Dołączył: 12 Lip 2005 Posty: 1
|
Wysłany: 2013-04-28 , 09:36:44 Temat postu: |
|
|
hej, znam Dahab bardzo dobrze. Moja rada - jesli chcecie naprawde poznac koloryt miejscowy, byc blisko wszystkiego i jeszcze obnizac koszty wyjazdu - to na milosc boska - skad pomysl nocowania w Hiltonie? Hilton znajduje sie daleko od glownej zatoki i miasteczka. W rejonie uznawanym przez tzw plecakowcow za eklawe podobna do nudnych i kiczowatych resortow w Hurgadzie. W samym miasteczku jest tyle uroczych hotelikow, pensjonatow... z klimatem i magia, nad samym brzegiem morza... tak ze jedzac kalmary moczy sie stopy w morzu. Nie mowiac o tym o ile sa tansze. No i zycie toczy sie wlasnie tam. Nie w rejonie molochu Hilton. W kazdym razie - powodzenia zycze i udanych fotografii |
|