no wiec tu sioe roznimy w pogladach... jest wiele definicji kreatywnego Procesu...

ja podporzadkowuje swoja wiare w to co powiedzial Michal Aniol... :

*Jest w Tym Kamieniu... Ja Musze Tylko Wydobyc*

wg mnie cala reszta jest improwizacjanie majaca zwiazku ze swiadomym procesem tworczym... mozemy sie rozpedzic w niweskonczonosc na tematy interpretacji snow i na ich podstawie budowac wyobrazenie o sobie...

Moj piesek tez ma sny bo czesto widze jak przebiera nogami i warczy przez sen... cholera gdyby umial gadac otworzylbym mu konto

Bliżej prawdy o zawartości tego obrazka byli ci, którzy zobaczyli taczkę i szpadel, ale czy ma to znaczenie? Czy musi być tylko jedna interpretacja? Wiesz, mi ten kadr obudził kilka skojarzeń, ale nie zawsze jedynie słuszne musi być tylko to, co autor miał na myśli.

hmm... no moze i cos tam mialas ... nie wiem czemu idea dlubania sprowokowala Cie do czynu w ekspresji...

notabene, mylalem ze to osoby z wozkiem dziececym i pieskiem

... no chyba ze obronie Twojej Tozsamosci wystarczaja wpisy do ksiegi pamiatkowych zyczen gdzie budujesz wyobrazenie wlasnego potencjalu

na podstawie niezliczonosci konfrontacji Drapiacych... pozwalajac sobie wierzyc ze na tym polega Twoja artystyczna dywersyfikacja

na tym to w Komunie polega... Wybor jest Twoj Kochanie

To proste. Ostrość na pierwszy plan. Dlaczego? Żeby pokazać chropawość. Rozmycie postaci pozwala na dowolną interpretację tego czarno-białego duetu dłubiącego w ziemi. Gdyby było widać dlaczego jeden jest na biało a drugi na ciemno, było by mniej ciekawie.

... tzn... sugeruje to pytanie na wypadek checi wstapienia w wymiar godny uwagi

och... to wbrew pozorom bardzo proste...

Pytanie - *Dlaczego* ... powinno przyswiecac kazdej decyzji... MZ

w odniesieniu do Twojej foty, zapytalas sie *Dlaczego*, przed decyzja ustawienia fokusu w tej plasczyznie ?!

tylko prosze bez dorabiania kistorii po fakcke... bo o tych specjalistow sie tu roi

(bo mi to wyglada na hop siup fiku miku)