SZELESZCZYCIEL (Szeleszczyciel)
We Francji jest ustawa o tym, że rasy nie istnieją, nie ma ras!We Francji jest ustawa o tym, że rasy nie istnieją, nie ma ras!
Zgodnie z przepisami USTAWY z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych wszelkie prawa do tej fotografii są własnością jej autora.
Kopiowanie i rozpowszechnianie jej w jakiejkolwiek formie jest zabronione.
Kopiowanie i rozpowszechnianie jej w jakiejkolwiek formie jest zabronione.
Informacje o zdjęciu
Autor: SZELESZCZYCIEL (Szeleszczyciel)
Tytuł: We Francji jest ustawa o tym, że rasy nie istnieją, nie ma ras! (ilość wyświetleń: 2105)
Opis:
Jak nie ma, kiedy są?!
Data dodania: 2014-04-03 09:55:05
Tytuł oryginalny: brak informacji
Oceny
Oceń to zdjęcie
Oddanych głosów: 1
Średnia ocena: 10.00
Jak oceniać »
Zdjęcie było polecane 3 razy.
Zobacz polecających
|
Zobacz oceniających
Zobacz jak oceniano We Francji jest ustawa o tym, że rasy nie istnieją, nie ma ras!
Komentarze
Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2015-12-11, 00:07:47
Joanko...
Co, "serio"?
(Ty się uczysz włoskiego?
Ja po włosku umiem aż z kilkanaście słów, byłem w Wenecji raz i jeszcze raz w Trebiciano nie daleko Triestu, a w Trieście nie byłem. Ty
byłaś?)
Co, "serio"?
(Ty się uczysz włoskiego?
Ja po włosku umiem aż z kilkanaście słów, byłem w Wenecji raz i jeszcze raz w Trebiciano nie daleko Triestu, a w Trieście nie byłem. Ty
byłaś?)
joanka842015-12-10, 19:21:12
serio?
Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2014-10-12, 17:27:24
Stapie...
Ja tej książki dzisiaj na pewno bym nie przeczytał, choćby mi ją sama Titula polecała. Nie lubię "hazardzistów, prostytutek,
ekshibicjonistów, antychrystów, alkoholików, pederastów, narkomanów, fetyszystów, onanistów, handlarzy
pornografią, oszustów, ladacznic, włóczęgów i lesbijek", "Gro" (Gross?) też nie lubię, a i uważam, iż Polska nie musi się oglądać na
Luthera Kinga i jeszcze mniej na Mandelę. Wyzbyć się raz na zawsze poczucia niższości, nie naśladować nikogo!
Ja tej książki dzisiaj na pewno bym nie przeczytał, choćby mi ją sama Titula polecała. Nie lubię "hazardzistów, prostytutek,
ekshibicjonistów, antychrystów, alkoholików, pederastów, narkomanów, fetyszystów, onanistów, handlarzy
pornografią, oszustów, ladacznic, włóczęgów i lesbijek", "Gro" (Gross?) też nie lubię, a i uważam, iż Polska nie musi się oglądać na
Luthera Kinga i jeszcze mniej na Mandelę. Wyzbyć się raz na zawsze poczucia niższości, nie naśladować nikogo!
stap59 (analogowo teraz)2014-09-23, 12:16:56
Serwus Szeleszczącemu, swego czasu Titula poleciła mi "Sprzysiężenie osłów" Johna K. Toole - nagroda Pulitzera 1981r. "To miasto słynie z
hazardzistów, prostytutek, ekshibicjonistów, antychrystów, alkoholików, pederastów, narkomanów, fetyszystów, onanistów, handlarzy
pornografią, oszustów, ladacznic, włóczęgów i lesbijek, a wszyscy są aż nadto dobrze kryci dzięki łapówkom" - tak o swym mieście mówi
główny bohater tej książki Ignacy Relly. Ignacy kocha nie myć się, nie pracować........ i jest urodzonym "rewolucjonistą", specjalistą od
pisania manifestów (....) Jak jest dostatek pcheł na zaniedbanym psie, tak w życiu dostatek takich Ignaców. Gro z nich pisze i wciela w życie
różnej maści ustawy. Tylko patrzeć jak za wiek, może dwa, będziemy mieli swojego Mandelę lub Luthera Kinga który będzie walczył o prawa dla
białego człowieka (...) W tym kierunku idziemy, nie uważasz?
hazardzistów, prostytutek, ekshibicjonistów, antychrystów, alkoholików, pederastów, narkomanów, fetyszystów, onanistów, handlarzy
pornografią, oszustów, ladacznic, włóczęgów i lesbijek, a wszyscy są aż nadto dobrze kryci dzięki łapówkom" - tak o swym mieście mówi
główny bohater tej książki Ignacy Relly. Ignacy kocha nie myć się, nie pracować........ i jest urodzonym "rewolucjonistą", specjalistą od
pisania manifestów (....) Jak jest dostatek pcheł na zaniedbanym psie, tak w życiu dostatek takich Ignaców. Gro z nich pisze i wciela w życie
różnej maści ustawy. Tylko patrzeć jak za wiek, może dwa, będziemy mieli swojego Mandelę lub Luthera Kinga który będzie walczył o prawa dla
białego człowieka (...) W tym kierunku idziemy, nie uważasz?
Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2014-07-16, 01:53:51
Renajasiu, dziękuję!
I Awerowi dziękuję!
I Awerowi dziękuję!
RenaJas (RenaJas)2014-07-13, 15:13:56
Elegancka to FOTA - pasuje do klimatu uliczki!!!
awer (awer)2014-07-11, 21:04:29
A masz szeleszczyciel komentarz na "czerwoną" dziesiątkę :)
Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2014-07-10, 23:22:07
Renajasie...
Myślisz, że moja twórczość jest tu oczekiwana? Tyle masz innej twórczości!
Myślisz, że moja twórczość jest tu oczekiwana? Tyle masz innej twórczości!
RenaJas (RenaJas)2014-07-10, 18:55:21
Zastój twórczy, i to wszystko przez tego rycerzyka :-)))
RenaJas (RenaJas)2014-07-08, 12:39:01
Podobny!
stap59 (analogowo teraz)2014-05-18, 12:44:42
Szeleszczycielu ......., Titula najchętniej lubi polecać książki, później ubolewać, że nie podarowała (.....) Osobiście równie dobrze czyta
mi się te pożyczone jak i darowane, nie śpieszę się z czytaniem kupionych (.......)
mi się te pożyczone jak i darowane, nie śpieszę się z czytaniem kupionych (.......)
titi2014-05-15, 16:34:19
Ale ci zachłanni wyczytują literki.
Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2014-05-15, 16:07:42
Titi...
Ja lubię pożyczać książki. Pożyczone ludzie czytają i czasami oddają, a darowane kładą na półkę i zapominają gdzie położyli, nie
czytają.
Ja lubię pożyczać książki. Pożyczone ludzie czytają i czasami oddają, a darowane kładą na półkę i zapominają gdzie położyli, nie
czytają.
titi2014-05-15, 16:02:08
Ja bardzo nie lubię jak ktoś mi czyta moje książki.
Wolę dać na zawsze, a potem kupić nowe.
Wolę dać na zawsze, a potem kupić nowe.
Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2014-05-15, 15:24:25
Tadeuszczu...
Ja wolę uczyć się z papierowych książek, bo w Goglach za dużo wszystkiego; tam szukasz, to znajdziesz to i przeciwieństwo tego. W Takiej
Wykipedii, na przykład, to piszą dosłownie co chcą, zależnie od języka. Jak z tego się uczyć historii? Jak uczyć się języka z Goglów,
skoro tam przecinki stawiają przed słowem - jakby wóz przed koniem!
Ty, Tadeuszczu, to chyba na Goglach kształcony...?
Ja wolę uczyć się z papierowych książek, bo w Goglach za dużo wszystkiego; tam szukasz, to znajdziesz to i przeciwieństwo tego. W Takiej
Wykipedii, na przykład, to piszą dosłownie co chcą, zależnie od języka. Jak z tego się uczyć historii? Jak uczyć się języka z Goglów,
skoro tam przecinki stawiają przed słowem - jakby wóz przed koniem!
Ty, Tadeuszczu, to chyba na Goglach kształcony...?
tadeuszcz (Wszyscy mnie zablokujcie jak Reni :=)2014-05-15, 11:22:30
Szeleszczycielu drogi!
90% Twoich problemów rozwiąże wyszukiwarka Google,a pozostałe 10% nawet byle jaki alkohol, byleby było go wystarczająco dużo.
Myślę,że po tej mojej podpowiedzi jesteś już bardzo blisko rozwiązania problemu z "Autoportret"
;=)
90% Twoich problemów rozwiąże wyszukiwarka Google,a pozostałe 10% nawet byle jaki alkohol, byleby było go wystarczająco dużo.
Myślę,że po tej mojej podpowiedzi jesteś już bardzo blisko rozwiązania problemu z "Autoportret"
;=)
Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2014-05-06, 02:10:11
Tadeuszczu...
Ja mogę stanąć wszędzie. Chcesz; z prawej. Chcesz; z lewej.
(Co to jest "autoportret"?)
Ja mogę stanąć wszędzie. Chcesz; z prawej. Chcesz; z lewej.
(Co to jest "autoportret"?)
tadeuszcz (Wszyscy mnie zablokujcie jak Reni :=)2014-05-05, 08:31:06
Autoportret?
Po której stronie stoisz?
Po której stronie stoisz?
Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2014-04-21, 01:51:04
Renajasie...
Nie, to Rycerska na Górze Św. Michała (we Francji).
Nie, to Rycerska na Górze Św. Michała (we Francji).
haaaaaa (haaaaaa)2014-04-15, 11:51:38
;)
RenaJas (RenaJas)2014-04-14, 09:03:44
Mariacka w Gdańsku... ;-))))
Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2014-04-11, 23:31:18
M = N
Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2014-04-11, 23:30:17
Lucu... Już kundli we Francji jest dużo, coraz więcej. Majczęściej się kundlą dziewczyny z biednych i prostych rodzin, nazywa się to
"métissage".
Sarkozy, jak był u władzy, to za miliony euro kazał nakręcić reklamowy film, w którym nawoływano, proszono, zachęcano do kundlenia się (po
francusku to było: "métissez-vous!"). To wredny szkodnk był, ten Sarkozy, może już nigdy nie wróci.
"métissage".
Sarkozy, jak był u władzy, to za miliony euro kazał nakręcić reklamowy film, w którym nawoływano, proszono, zachęcano do kundlenia się (po
francusku to było: "métissez-vous!"). To wredny szkodnk był, ten Sarkozy, może już nigdy nie wróci.
Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2014-04-11, 23:24:22
Eddy... Za takie wpisy nawet już w Polsce mogą ciebie haczyć. Minister sienkiewicz ostatnio pokazywał, że jest dokładnie po myśli tego, co za
granicą każą.
granicą każą.
stap59 (analogowo teraz)2014-04-10, 21:07:38
Szeleszczycielu, mam psa bez rasowego zwanego inaczej kundlem. Znaczy się we Francji będzie teraz ustawowy kundelizm ?
eddybody (eddybody)2014-04-10, 20:49:11
Szelest, to juz nie moge pisac "Nie wygrasz z Murzynem" ?.... :-(
eddybody (eddybody)2014-04-10, 20:46:03
Titi : "Ja jestem rasowa."
:))))))))))))))))))
Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2014-04-05, 16:41:15
Lerche (marudo)...
Widziałem, że w nagłówkach nie stawia się kropek na końcu. Chcesz, to masz; nawet wykrzyknik postawię.
Widziałem, że w nagłówkach nie stawia się kropek na końcu. Chcesz, to masz; nawet wykrzyknik postawię.
Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2014-04-05, 16:37:54
Titi... ; )
Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2014-04-05, 16:32:42
Wojtku, we Francji ciągle coś zamykają i otwierają. Nie dawno znów z Francji Rosja przykład wzięła; nie wolno wykładać historii inaczej niż
po myśli rządowej.
po myśli rządowej.
lerche (maruda)2014-04-05, 01:45:12
O "Kropce" na końcu zdania
Kolega "Czepialski" raczył zapomnieć.
Nie, że bym się czepiał.
Pozdrówki :-)
Kolega "Czepialski" raczył zapomnieć.
Nie, że bym się czepiał.
Pozdrówki :-)
titi2014-04-03, 19:37:31
http://www.youtube.com/watch?v=15WDBuvovXo
tak jakoś ...
tak jakoś ...
Wojtek_B (Wojtek Bedyński)2014-04-03, 11:16:47
Czyli na Sorbonie zamkną wydział antropologii, tak?
Wojtek_B (Wojtek Bedyński)2014-04-03, 11:07:06
Znacie ten kawał?
Żona bogatego męża (w domu salony, kominki, zbroje po kątach, itd) sprowadziła sobie kochanka. Mąż nieoczekiwanie wraca do domu. Zaskoczony
kochanek chowa się w jednej z takich stojących zbroi. Niestety, mąż usłyszał ciężki oddech kochanka pod blachą, podchodzi i podnosi zasłonę
przyłbicy. Jeszcze bardziej zaskoczony kochanek odzywa się: Przepraszam, którędy na Grunwald?
Żona bogatego męża (w domu salony, kominki, zbroje po kątach, itd) sprowadziła sobie kochanka. Mąż nieoczekiwanie wraca do domu. Zaskoczony
kochanek chowa się w jednej z takich stojących zbroi. Niestety, mąż usłyszał ciężki oddech kochanka pod blachą, podchodzi i podnosi zasłonę
przyłbicy. Jeszcze bardziej zaskoczony kochanek odzywa się: Przepraszam, którędy na Grunwald?
titi2014-04-03, 09:58:51
Z automatu przykuł moją uwagę rycerz.
Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2014-04-03, 09:58:28
Titi... : *
titi2014-04-03, 09:56:42
Ja jestem rasowa.
