Bardzo dobre

Ta, wódka wechikół czasu, pijesz i od razu masz jutro, a czasem i pojutrze;0)
http://onephoto.net/?id=500362#500362

Ale jestem wolny, wolny na maksa chociaż wolność nie jest dziś łatwa, wiem że nic w nocy nie obudzi mnie, ale jestem wolny, wolny na maksa,
choć ta wolność jest niewidzialna, gdzieś, ktoś na pewno chciałby ją mieć...

świetnie wyglądasz:)
zdjęcie - konkurencja dla Wojtka

choć w sumie ja złego słowa o swojej nie powiem :-)
bo i powodu brak :-)

no mamy ...

Afrodytę chce wypatrzeć na dnie butelki :P

http://www.youtube.com/watch?v=EGdIWGLmODE

Luc, no to mamy przesrane... ;)

hmmm

ja też nie :-)

Luc, ja nie o gorzałce.

za dużo wszyscy myślicie, Panowie.

to tylko pomaga inaczej.

...http://www.youtube.com/watch?v=fYvQM9pEetE...
...
...dzisiaj mam wieczór Kingi...
...

"Ona" taka jest.... Rozpływa się, przepełnia, chwilowo nadaje sens. Rozgrzewa, serca bicie wzmaga, a kiedy usta znów ku niej kierujesz, okazuje
się próżna, odpychająca....

P.S.
Brak mi tu tylko "klubasów" zamiast.

...weltszmerc.

jeszcze nie daj Boże wszytko wychleje ;-]

i słusznie.

Nie jest dobrze.
Ja po takiej ilości mam energię, optymizm, uśmiech na twarzy, ochotę do żartów i swawoli.
A tu depresja, smutek, rezygnacja.
No i ten kciuk w czarnym oczodole...

Zdjęcie nie zachęca do delektowania się alkoholami.
Nie jest dobrze.

a ja bym tak chciał
jak kolega

w samotności

i nigdy nie wychodzi
bo się zawsze kurde
ktoś jeszcze napatoczy

no ale wtedy to przynajmniej
nie jest alkoholizm ;)

fajny dymek
przemienia rzeczywistość
w fantasmagorię

http://polska.newsweek.onet.pl/wojciech-maziarski-byly-redaktor-naczelny-newsweeka-alkoholizm,artykuly,275981,1,2.html
"Wojciech Maziarski: Słabo pamiętam. Na pewno jeszcze w czasie studiów, jakoś bliżej czwartego, piątego roku, kiedy już byłem w Warszawie.
Nieraz myślałem: może skoczę sobie do sklepu i przyniosę piwa? A potem: a właściwie dlaczego nie mogę bez niego zasnąć? To dziwne. I
przychodziło mi do głowy, że może to niebezpieczne. Potem, jak każdy alkoholik, mówiłem sobie: no dobra, to sprawdźmy, czy dam radę bez piwa,
nie kupię. Nie piłem jednego, drugiego, trzeciego dnia. A czwartego myślałem: jest super, mogę nie pić, to znaczy, że nie jestem alkoholikiem.
A więc spokojnie mogę się już napić."

Życie jest krótkie, a pić się chce........

dawkuje z menzurki :)

Zauważam flaszki trzymanie jak by się bał o jej utracenie
Albo to takie z flaszką pieszczoty kiedy się ma zgryzoty
Marlborasy se pyka więc kasy mu styka
Zatem problem innej natury
Pewnie jak zawsze chodzi o dziury...

Cicha poniewierka
Wnętrza usterka
Połowiczna naprawa
Męska oprawa

Pół litra - idealna ilość wódki dla dwóch, pod warunkiem, że jeden nie pije....

Interesujące wielce....

PS - jeśli druga to dobrze się trzymasz, Autorze.

druga połówka mówisz...

wyznaję i aktywnie propaguję wśród kolegów, z którymi raz do roku na ryby do Wikingów wyjeżdżamy tezę, że absolutnie nie należy
przekraczać sugerowanej normy 0.7/dzień na ryj. W ad 2011 w wyjeździe uczestniczył twardziel, który się nie słuchał. potem opowiadał, jak to
w nocy straszyły go moje suszące się żółte spodnie nieprzemakalne i coś wypełzało na niego ze szwedzkiego poddasza...

...bliskie mi, szczere...cenię i szanuję...
...

...o to to moja Anielciu...:(