Zgodnie z przepisami USTAWY z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych wszelkie prawa do tej fotografii są własnością jej autora.
Kopiowanie i rozpowszechnianie jej w jakiejkolwiek formie jest zabronione. Informacje o zdjęciu
Autor: SZELESZCZYCIEL (Szeleszczyciel)
Oceny
Oddanych głosów: 0
Zobacz jak oceniano Sztuka rozmowy Komentarzejevel (jevel)2014-08-02, 20:11:59 A ja w nich utonę... Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2014-08-01, 23:18:18 Jevel... I będzie deszczowo, często będą powodzie... Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2014-08-01, 23:15:00 Sylwioestero... A po co nam tu ramadan?! jevel (jevel)2014-07-27, 21:27:36 Niedługo już tak będzie jesiennie za oknem. I mokro. Nie mogę się doczekać... sylviaestera (Świata nie zadziwisz ...)2014-04-15, 01:03:59 W czasie Ramadanu muzułmanie po zmierzchu zasiadają do kolacji, a po całym dniu postu posiłek to coś doprawdy cudownego, glod uświadamia jak wielkim darem jest pożywienie i dopiero wtedy kiedy ta świadomość przychodzi, słowa - dziękujemy CI PAnien za ten posiłek - są takie bardzo, bardzo prawdziwe, a BOg bardzo, bardzo bliski. Pozdrawiam Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2014-02-12, 08:44:11 Garze... Tak jakby "alterFrotkowe", bo my wszyscy w tej ciasnej przestrzeni "onephotowej" niechcący na siebie wpływamy, myśli i wrażenia mieniamy mimo woli. Czemu nie. gar (nie ważne kto)2014-02-09, 22:22:02 alterFrotkowe zdj. wyszło po polsku podobne jakoby jego (choć nie koniecznie zamiast czy w zastępstwie) Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2014-01-15, 01:39:48 Stapie, na Twoje życzenie, postawię nowe zdjęcie i noworoczne życzenia wszystkiego dobrego. stap59 (analogowo teraz)2014-01-10, 09:05:13 Szeleszczycielu, co najmniej tuzin nowo narodzonych dzieciaczków przemknęło przez galerię PIERWSZEJ, Tadeusz skończył pod-orywki, a Ty ciągle tkwisz przy tej jesiennej etiudzie na dwa liście, dokąd?! Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2014-01-05, 14:36:08 Eddy... : ) Na ten Nowy Rok trzeba wymyślić nowe zdjęcie, bo dwa liście (w tym jeden pod stołem), to żaden geszeft! .מיר ווילן פיל געזונט און געלט (mir wolen fil gezint un geld) eddybody (eddybody)2014-01-05, 13:37:23 Z Nowym Roczem Nowym Kroczem ! Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2014-01-04, 22:52:22 Może ci czopki pomogą, "artifiu (artifiu)"... artif (artif)2014-01-04, 22:37:03 oj Szeleszczyciel az zal dype sciska jak czyta sie Twoje wywody ale coz kazdy ma jakies ujscie dla swoich kompleksow ;) tak z ciekawosci czystej tematem tego portalu jest fotografia czy jezykoznastwo ? skoro juz zaszczycasz moja skromna osobe swoimi komentarzem po wielokroc to moze na temat przynajmniej ? please (brak interpunkcji orqaz polskich znakow celowy ;) ) przepraszam za dygresje nie na temat i pozdrawiam najgorecej jak tylko potrafie Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2014-01-02, 02:31:08 Dziękuję, Stapie : ) Dobrego Nowego Roku! stap59 (analogowo teraz)2013-12-24, 06:30:09 Serwus Szeleszczycielu, kawał dobrej roboty robisz, nie tylko Tu - tak trzymaj (!). Mój "ortodoks" i "idealista" to po prostu instrumenty-słowogięty działające na zasadzie uderzenia ręką w stół. Nożyce mniej powściągliwe się wówczas robią - he he he. Proszę o oka przy mrużenie. Nie uważam by można było kogoś poznać po zjedzeniu z nim beczki soli. Ale, gdyby się zamieszkało w Jego szafie - incognito - z dobrym widokiem na sypialnię i kuchnię, biografem się zostaje każdego. Taaaaakich Świąt ! eddybody (eddybody)2013-12-20, 03:38:09 (sa lepsze wersje tego utworu, ale kto znajdzie o yej godzinie, kto ?! eddybody (eddybody)2013-12-20, 03:33:49 I to tez najpiekniesza polskosc (Galczynski-alkoholik-Poeta, Grechuta - ,a zwolnieniu lekarskim od psychiatry) http://www.youtube.com/watch?v=xzuvAB0rgmg Jeden z najladniejszych utworow swiata o Milosci eddybody (eddybody)2013-12-20, 03:06:37 I jeszcze spiewal jak baranek podejrzanego variete -Panie, przebacz Zagubionemu eddybody (eddybody)2013-12-20, 03:00:19 Dla mnie Stachura byl artystycznym kabotynem, dopoki nie zaczely sie problemy psychiatryczne (PKP). I wtedy poczulem jego pisanie, ale kto przed smiercia dobrze nie pisze, kto ?! eddybody (eddybody)2013-12-20, 02:56:19 http://www.youtube.com/watch?v=zWLIaTx7aOQ A jak spierdolil te piosenke sam Autor, tachura, jakis menuet czy cus, jakis baran studencki ? eddybody (eddybody)2013-12-20, 02:46:44 Ucieszylem sie, kiedy powiedziales, ze powolutku sie przekonujesz do tej poezji eddybody (eddybody)2013-12-20, 02:37:13 Urodzilismy sie. To najwazniejsze. I umrzemy. Taki oczywisty banal. I upieram sie, bo ztuka, Muzyka, nie sowietyzm http://www.youtube.com/watch?v=Y0YnZTNnIqs eddybody (eddybody)2013-12-20, 02:20:01 To jest najprawdziwsza polszczyzna i dreszcz, ze cos przebieglismy, za szybko, za szybko. http://www.youtube.com/watch?v=sVnkUNh8C_A eddybody (eddybody)2013-12-20, 02:05:40 "nie ma Cie, gdy jestes od niechcenia" eddybody (eddybody)2013-12-20, 01:58:58 Slucham tych samych ludzi i sie nie nudze (glownie po angielsku, sam sobie dopisuje teksty:) http://www.youtube.com/watch?v=M80f3h9aVY0 eddybody (eddybody)2013-12-20, 01:53:21 I, kurwa, takie piekne o przemijaniu, ze serce, ze chuj stoi, i o czy placza bezsilnie. http://www.youtube.com/watch?v=HmHZEDn52PI Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2013-12-19, 22:59:04 (Ja po japońsku prawie nic nie znam. Kocham się, platonicznie, w jednej Japonce za to.) Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2013-12-19, 22:56:14 Stapie... : ) Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2013-12-19, 22:54:03 Stapie 59, Marsjaninowi nakazać rozmawiać po polsku, jak chce on się w Polsce osiedlić! Ty widzisz, co się porobiło w Anglii, we Francji, w Holandii, gdzie rozmaite Szubaki gadają po szubaczemu gardząc miejscową mową?! Na Marsie Marsjanin niech gada se po marsjańsku, mnie do tego nic. Widzisz, Stapie, za nieumiejętność liczenia po japońsku dostałeś od Sanseja wycisk aż do-dom dojść nie mogłeś. I co? Nawet Sansejowi słowem nie ubliżyłeś! Ja tu za kaleczenie ojczystego języka nikomu wycisku nie daję, a nie jedem mi zamknął okienko do pisania, niektóry mnie uznał nawet za chorą osobę. Nie jestem "ortodoksem", ani "idealistą", ja lubię wszystkie języki - każdy z osobna. stap59 (analogowo teraz)2013-12-11, 09:37:05 uciekło mi (?) - spotkałem Wróbelka stap59 (analogowo teraz)2013-12-11, 09:34:09 Dzień dobry, tylko na chwileczkę, na momencik mały. Krzesełko już przysuwam i filiżankę z zieloną biorę do łapki. Swego czasu spacerowałem po Ostrowie Tumskim, tuż nieopodal kościoła św. Marcina i jak to w niewielkim świecie bywa, dalej poszliśmy razem, świergocząc o tym i tamtym. W pewnym momencie zapytałem o Bergamotę, że konto ma zablokowane .... ;)) - Aaaa, Bergamota za Bugiem uczy Rosjan rosyjskiego - odparł Wróbelek. Po powrocie do domu, siadam do pc-eta i wio w podróż po necie. I co widzę? - czysty zen poprawnej rosyjskiej pisowni. Odkurzam czytanką by przypomnieć sobie jak i gdzie się znaki miękkie pisze, sprawdzam, u Bergamoty bezbłędnie. Czysty zen, w pisowni. Za czas jakiś, na pl. Katedralnym, znów spotykam Wróbelka . Pytam co u Bergamoty, czy uprawia nadal jakąś japońszczyznę? - Aaaaa, od dawien dawna kultywuje poprzez celebracje tradycje epoki Muromachi a konkretnie sioguna Ashikaga. Bergamota, chado opanował do perfekcji - odpowiada Wróbelek. Z czym się to je? - zapytałem Wróbelka. - Nie je a pije, to stara ceremonia picia herbaty. Bergamota uwielbia zieloną. A czy Bergamotka robi coś nie po japońsku, francusku, rosyjsku etc. tylko po polsku? Po polsku to on kocha, zwłaszcza Ziemię Wrocławską - odparł Wróbelek. na chwilę obecną nie wiem, czy był to tylko sen, czy rzeczywiście spotkałem Wróbelka. stap59 (analogowo teraz)2013-12-09, 22:44:48 Szeleszczycielu, ortodoks i idealista z Waszmości. Podejrzewam, że Marsjaninowi również nakazałbyś po polsku, czysto i poprawnie, mylę się? - he he he ;)) Dawno temu praktykowałem kyokushin-kai, na Stalowym w Krakowie u Sansei Jana Dyducha - wówczas drugi dan. Na początku drogi leniłem się i nie przykładałem do nauki japońskiego, aż któregoś dnia, robiąc rowerki, każdy po kolei odliczał do dziesięciu po japońsku. Gdy przyszła moja kolej, poprawnie policzyłem do pięciu, może sześciu, później improwizowałem. Sansei od razu to wyłapał nakazując powtórzyć liczenie. Wpadłem. Za nieuctwo dostałem wycisk poza oficjalnym treningiem. Z piętra schodziłem trzymając się ściany około 10 minut, wejście do tramwaju i pokonanie dwóch schodków graniczyło niemal z cudem, nie byłem w stanie podnieść nogi na wysokość 30 cm. Trudno uwierzyć ale to fakt. Przez lata, w środku nocy, perfekcyjnie mogłem robić japońską wyliczankę. Japońskie powinno być po japońsku, wenusjańskie po wenusjańsku, polskie po polsku, uważam. titi ( ʇᴉʇᴉ)2013-12-09, 14:20:35 Nie zawsze się zgadzam z Osho, nie mniej jednak, aczkolwiek, prawdopodobnie, śmiem twierdzić, przypuszczalnie, lecz, ale, czyli jest to rozmowa na jakiś tydzień, a kto wie może i na rok. Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2013-12-09, 13:44:03 Titi... Osho (a po polsku Oszo) ma cały czas słuszność, chociaż można się spierać, bo taki Izaak Babel w siodle, w głodzie, chłodzie i zmęczeniu wymyślił jedną z największych literatur na świecie. W Rolls-Roycie posadzisz tumana, to on tam nic nie wymyśli, tylko się będzie cieszył z tego, że Rolls-Roycem jedzie. Babel był wyjątkowy, my, zwykli, siadajmy w Rolls-Royce i rozmyślajmy pięknie! Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2013-12-09, 13:33:24 Stapie... Na to wszystko zgoda, tylko chciej Ty to bardziej po polsku wyrażać! Lubię Cię, nie jesteś kłótliwy, odporny na zaczepki. Tak trzymaj! F90x, świetna maszynka, do niego błysk SB-26 - samo zdjęcia robi, ty tylko guzik naciskaj! W pierwszy dzień pracy mi to dali, jeszcze w pudełku, jeszcze nie rozpakowane... Ty wiesz, jaki to zachwyt był?! stap59 (analogowo teraz)2013-12-09, 09:15:38 Moja kusicielko edenowa, czy wiesz, że jakość smakowa racuchów z jabłkami podczas rozmowy z Tobą uległa progresji o 102%? stap59 (analogowo teraz)2013-12-09, 09:11:12 Szeleszczycielu, ubranie to rzecz uwarunkowań kulturowych i tradycji. Czy sakrament Eucharystii pod postacią Hostii traci swoją moc ze względu na rodzaj i jakoś ubrania? Pytanie retoryczne. Szedłem do Pierwszej Komunii w garniturku i koszuli non ajron (absolutny szlagier wówczas) Moi synowie ubrani byli już w Alby - istota Eucharystii się przez to zmieniła? titi ( ♪ )2013-12-09, 09:07:42 Ziemia się i tak kręci z naszymi pragnieniami lub bez nich, rozmowa bez rejwachu z Tobą spowalnia jej ruch. stap59 (analogowo teraz)2013-12-09, 09:00:22 Jeśli wstajesz co dzień i mówisz, że jesteś szczęśliwa i piękna, to zapewne będziesz - stary sprawdzony sposób afirmacji. Dawno temu afirmowałem Nikona F90x, był poza zasięgiem mojej kieszeni, jednak kupiłem ;) titi ( ♪ )2013-12-09, 08:54:46 No może w ⅚. titi ( ♪ )2013-12-09, 08:52:55 Wstaję co dzień i mówię: jestem szczęśliwa i piękna. Prawda? titi ( ♪ )2013-12-09, 08:51:27 No właśnie. Trza mieć słońce w sobie ! stap59 (analogowo teraz)2013-12-09, 08:48:51 Titulka, cel rozmyślania istotny, jeśli ma mieć charakter relaksujący(?) to Fundacja Osho zapewni ci TO : Medytacja nie musi być nudna, śmiertelnie poważna. Nie musisz stawać się wyznawcą dogmatów, ideologii, frazesów. Medytacja może być przyjemnością, radosną, energetyzującą aktywnością.... titi ( ♪ )2013-12-09, 08:39:04 Osho mawiał, że lepiej mu się myśli w Royce-Rollsie niż na ośle. Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2013-12-09, 06:54:46 Stapie, ubranie takie, czy siakie pewno ma jakieś znaczenie, choć mądry człowiek spotrafi rozmyślać nawet na goło. Ubranie jednak pomaga. O, zeniarze (jak mój kolega) przebierają się, w przebraniu rozmyślają. Pan Wajnberg żyd, jak do bóżnicy, to bierze kapelutek, tałesik i drepcze - modły odprawiać. Jak w niedzielę baby idą do kościoła, to każda wykąpana, strojna, wykropiona ( - No, gdzież by ja szła do kościła w powszedniej odzieży!), gospodaż ma też robocze ubranie na codzień i niedziółkowe na święta. To "kong-an", to po prostu skupienie. Człowiek potrafi pierwszorzędnie się skupić, jak jest dobrze ubrany, jak w ładnym domu mieszka. "Kong-an" - po polsku SKUPIENIE, jak "feng- szuj" - po polsku ŁAD. W nieładzie też można się skupić, ale to nie bez wysiłku. Pozdrawiam Cię, Stapie. stap59 (analogowo teraz)2013-12-08, 07:34:52 Szeleszczycielu, ubranie nie ma żadnego znaczenia, istotny jest kong-an podczas siedzenia - jedna z technik koncentracji umysłu. Można również siedzieć bez kong-anu ( jap. koan ) Zawsze najistotniejsza jest uwaga - TU i TERAZ. Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2013-12-01, 23:31:09 Stapie... Czy w Zenie takie zenowskie ubranie jest potrzebne? Czy pomaga? Mój kolega ze szkoły też uprawiał Zen, on nawet sobie z łóżka, stołu i koca zrobił taką budę w pokoju do siedzenia pocichu. Siedział tam godzinami i nawet nie rozmawiał z nikim. Teraz już nie; żona, dziecko... stap59 (analogowo teraz)2013-11-23, 20:31:12 W Zen, podczas ROZMÓW KONGANOWYCH (w cztery oczy z Mistrzem) najcześciej dostaje się po główce za używanie języka werbalnego. Istota "rozmowy" - przekazu - polega na używaniu irracjonalnych (z punktu osoby postronnej) gestów lub dźwięków. Zdałem "egzamin" pozytywnie. Np. w AA, podczas mitingu, "rozmowa" polega na wyłącznym przedstawianiu swoich doświadczeń-przeżyć. Nie udziela się żadnych rad ani nie krytykuje wypowiedzi drugiej osoby. Jest to rodzaj wieloosobowego monologu. Kompozycyjnie bardzo dobrze zestawiłeś wszelakie elementy, tak trzymaj(!) progressiw (https://www.facebook.com/pages/Marcin-Wietrzykowski/637888679557140)2013-11-21, 21:08:00 nakapało titi ( ♪ )2013-11-09, 09:46:29 Więcej nie powiem słowa taka będzie rozmowa słuchanie zostanie marsso (M A R C ~ M A R S S O)2013-11-07, 00:35:21 ...listki pięknie dopełniły całości... eddybody (eddybody)2013-11-07, 00:16:44 Ladne zdjecie Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2013-11-07, 00:13:49 GGGG... Prawda, że tu, w sieci, nie ma mowy o rozmowie, tu są tylko takie - ot sobie, przepisywanki. GGGG (out of service)2013-11-06, 21:35:39 rozmowa to oko w oko twarzą w twarz nie jakieś tam pierdu pierdu przez internet:) ciekawe spojrzenie Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2013-11-06, 21:29:34 Gago : ) Ladivo... Tam serce moje, gdzie stolica moja ; ) Wojtku, nie schlebiaj mi tak bezpośrednio, bo jak czasami z wysokości spadnę, to wszyscy zauważą i będą się śmiać! voygraf57 (Wojtek)2013-11-05, 02:23:36 Szele - to była mała prowokacja. Opowiedziałeś na nią na wysokim poziomie intelektualnym. Mam nadzieje, ze zrozumieli to i dosłownie i w przenośni wszyscy zwolennicy obcych tytułów. Czyli: nie wszystko jest zlotem co się świeci Nie wszystko brzmi mądrze co jest w obcym języku wyrażone ladiva (mam chorobe moderacyjna)2013-11-04, 21:42:52 https://www.youtube.com/watch?v=z1ZgKRfV9RA Warszawa pozdrawia :) i ten listek.. gaga (Gaga)2013-11-04, 21:37:58 Mimo, że na pierwszy rzut oka rozmowa polega na mówieniu... to jednak chyba ważniejszą kwestią jest słuchanie :) Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2013-11-04, 21:29:18 Marto B, Moniko MG, Ewo, : * Makarze, Lucu 1010... : ) : ) : ) : ) Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2013-11-04, 21:24:48 Borsuku (luno)... W ciszy się myśli zbiera, wybiera, ubiera, rozbiera, przebiera, dobiera, albo się odpoczywa. Cisza jest piękna, jako tło. (Dzięki za piosenkę po polsku : ) Szeleszczyciel (SZELESZCZYCIEL)2013-11-04, 21:20:02 Wojtku (voygrafie 57), W moim opisie jest 3 razy słowo rozmowa, a Ty, użyłeś aż trzech obcosłownikowych słów; czy, żeby urozmaicić? - "discurso", - to po łacinie znaczy tak jakby, tak jakby... biegać tam i nazad, jakby wybiegać z myślami, - to nie rozmowa. - "conversatio", - wydaje się być złożonym z dwóch innych łacińskich słów; "cum" i "versare", - czyli, zbierać do kupy zdania obecnych mówców (może to nie prawda, ale tak mi się zdaje). To też nie rozmowa. - "disputo", - tak samo wygląda na dwusłowną składankę; "dis" i "puto". "Disputo" raczej dotyczy ostrej wymiany zdań, odpierania zarzutów... o, to właśnie to znaczy; oczyścić się z nieczystości! (Tak i w hiszpańskim "puta" jest połowa "disput"y.) To nie jest rozmowa. - "διάλογος", - też z dwóch słów; "διά" i "λογος", gdzie pierwsze byłoby; - roz.., a drugie byłoby ...mową. Tylko, że "διάλογος" nie jest po polsku, a po jakiemuś tam czysto starogrecku. Ty, Wojtku, miły jesteś, ale mi przypominasz dobrej pamięci Hubika, który greckie słowa też uważał za polskie. Tak więc, "conversatio" znaczy, że Rzymianie mówią tak jakoś do środka, a za to Polacy ze środka, jakby na zewnątrz. Różnica zasadnicza, chociaż w słowniku pisze się, że to jest to samo. MartaB2013-11-04, 10:20:27 tłoczno się tu robi ;) i też do mnie mówi.. MaKar2010 (Róbmy swoje)2013-11-04, 09:52:13 Fotografia krzeslografi rozmowy. Podoba mi sie monikamalgorzatang (Monika NG)2013-11-04, 09:48:46 ładna kompozycja ewci (ewa)2013-11-04, 09:19:04 ładnie wykombinowane:) Pozdrawiam:):* luc1010 (pożyteczny idiota.)2013-11-04, 08:59:48 po lewej mamy obrażalskiego ;-] luc1010 (pożyteczny idiota.)2013-11-04, 08:58:21 głęboko o relacjach :-) luna (Smalec z borsuka)2013-11-04, 08:44:26 Po polsku :) http://www.youtube.com/watch?v=J4_4dJawgM4 luna (Smalec z borsuka)2013-11-04, 08:41:36 Sam napisałeś, że cisza jest piękna... :) Powiesił bym u siebie w domu :) voygraf57 (Wojtek)2013-11-04, 01:59:47 W pierwszym spojrzeniu na fotografie; to rozmowa na wysokim poziomie intelektualnym ten rozkład 5 krzeseł świadczy o tym fakcie( jest moderator dyskursu) i te dwa żółte listki na tym czarno-szarym tle świadczą, ze konwersacja tylko dla koneserów ale po chwili zauważamy to "odtrącone" krzesełko po lewej czy z własnej woli zrezygnował z dysputy ??? a może został odtrącony( nie śmiem użyć słowa: wymoderowany) ??? a to krzesełko fragmentarycznie ukazane po prawej stronie... toż to ten co podsłuchuje ! te dwa fakty świadczą o tym, ze cała ta rozmowa to nie taka "sztuka", ale może zebranie partyjne >>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>> Fajne zdjęcie z wieloma interpretacjami na przykład: dialog listków z krzesłami >>>>>>>>>>>>> Polecam wirtualnie ! |
© 2001 - 2024 Marek Kozera
Kredyt-portal |
reklama |
kontakt |
zasady |
poprzedni regulamin |
regulamin |
cookies |
faq |
zgłoś błąd
|