OK. Nie zauważyłem, że to zdjęcie jest "wypatrzone", ale nie zmienia to faktu,
że kadr jaki sobie wybrałeś do najszczęśliwszych nie należy moim zdaniem.

skoro to fotka z ukrycia
to odwołuje wszystko co napisałem
nie wolno błyskać lampą,
żeby się po prostu nie zdradzić
pzdr.
dla wszystkich co udział w dyskusji wzieli

To na pewno nie jest street:-) I mówię poważnie.

być może był, tego nikt nie wie?
ale tego autorowi życzę

ludzie kupują nawet takie zdjęcia,
które poszły do kosza

A może ze zdjęcia Autora klient był bardzo zadowolony?

doody nie wiem czy moje zdjęcia ślubne są świetne
raczej wątpię, mnie nie podobają sie specjalnie
robię takie żeby klient był zadowolony

Myślę, że zamiast teoretyzować i opowiadać o gustach
trzeba wziąć aparat, porobić zdjęć i pokazać na przykładzie
jak się robi świetne zdjęcia.
Czcza gadka jest pozbawiona większego sensu.
Pozdrawiam

kolor sukni ostatecznie moglby byc, ale cialo i wlosy powinny byc nieco jesniejsze i modelka lekko w prawo..

wszyscy ci co choć trochę liznęli sztukę lub dłużnej siedzą w necie powinni znać nick Witkacy.
Syn Stanisława Ignacego Witkiewicza, prowadził w necie firmę portretową,
w której obowiązywał specjalny regulamin.
Dwa z kilkunastu punktów regulaminu brzmiały:
......Klient nie ma prawa być niezadowolony
......Klient płaci za pracę przed jej odebraniem
......Klient nie ma prawa oglądać pracy przed jej ukończeniem

Lifter - cieszę się że masz swoją opinię, i że się nie zgadzasz, nawet nie twierdzę że mam rację, Dziadek prostuje różne moje poglądy a
to wszystko pod Twoim zdjęciem.....

Pomijając światło i kolor sukni z nim związany to dla mnie kompozycja jest źle wyważona.
Aż się prosi aby "coś się działo" z prawej strony, a może tak modelkę ustawić bardziej centralnie
albo nawet diagonalnie w stosunku do tego drzewa na pierwszym planie?

piękna opinia
cieszę się, że tobie twoje dzieło się podoba
powodzenia życzę

proponuje poczytać, potem potrenować następujące wątki:
- Av - preselekcja przysłony - po co to jest i do czego służy
- dopełnienie błyskiem, błysk uzupełniający itp,
- skojarzyć te dwie rzeczy czyli Av + dopełnienie błyskiem
- popatrzeć na zdjęcia ślubne w necie

Okej. Powiem tak - mało się znam, na doświetlaniu zdjęć lampą. Zrobiłem to kilka razy w życiu... zapewne osoby o większym doświadczeniu,
kiedy widzą to zdjęcie, to im się "lampa w kieszeni otwiera".
Ciągnąłem wątek korekcyjny, wiesz że mnie to interesuje - pisałem z punktu widzenia raczej korektora czy fotoedytora, niż fotografa. Ale z
punktu widzenia całości procesu twórczego - to oczywiście masz rację - trzeba było doświetlić lampą.

to ty napisałeś:
Jednak oddanie białości sukni na tym zdjęciu nie jest proste
ja uważam , że jest
tylko o tym trzeba myśleć w momencie fotografowania
a nie bawić się w szopie

Dziadek, przepraszam, ale nie rozumiem pytania i .. dlaczego ja mam to pisać?

Dzięki Rafiso. ...udało się głównie przez kolory selektywne.... jakoś o tym nie pomyślałem. Czasami proste metody są skuteczniejsze...

ppilacin
napisz jeszcze jak wyglądało by zdjęcie gdyby autor zastosował
lampę błyskową, li tylko właśnie po to, by zmienić kolor sukni na właściwy.
Czy jak robi zdjęcia w kościele gdzie żółta dominanta ze świateł żarowych jest
podstawowym źródłem światła, to też tak zostawia czyli biel - żółtą???

I jedno i drugie. Według mnie jednak kolory na sukni sa tu zbyt mało artystyczne (chociaż pewnie są osoby, którym będą się bardzo podobać! )
A "przysłowiowa" biel sukni ślubnej, to dużo więcej niż "oddanie rzeczywistości" - dlatego zapewne poprzednie komentarze o tej bieli
mówią...

1. Na pewno robione w rawie - więc duże pole manewru
2. Śnieżnobiała tu nie pasi - więc tylko lekka korekta
3. Przez kolory selektywne i warstwy dopasowania bez większego problemu

mhmm, tylko czy robimy zdjęcia po to, żeby uwiecznić świat jaki nasze oczy widzą, czy też po to, żeby podarować sobie odrobinę estetycznego
przeżycia?

o! rafiso mówi, że do wyciągnięcia! możesz zaproponować metodę?

Ludzie spodziewają się że pewne rzeczy będą białe i umysł ludzki doskonale filtruje różne dominanty i adaptuje się do światła zastanego
nie , które aparat bezlitośnie rejestruje. (czy pokazanie sukni ślubnej jako żółtej - bo oświetlonej światłem żarowym jest OK? - nie bo
nasze oczy widza ją jako białą, biel sukni ślubnej jest głęboko zakodowana w psychice).
Jednak oddanie białości sukni na tym zdjęciu nie jest proste a światło nie jest trywilane bo scena oświetlona jest różnym światłem, w
różnych miejscach a sukni ama dość dużą rozpiętość tonalną przez dość głębokie cienie na plecach. Czy ktoś próbował korygować? Mi
po wybieleniu sukni nic nie pozostało z jesieni. Według mnie korekcja tego zdjęcia na czystą biel jest dosć trudna, chociaż już samo zdjęcie
fioletu z pleców dużo daje.

bo suknia _musi_ być ładna? a na zdjęciu _musi_ być kontrapunkt? IMHO biała suknia spowodowałaby, że zdjęcie byłoby takie samo jak milion
innych ślubnych fotek
moim zdaniem bardzo udane - jest jakieś połączenie między panią a okolicą...

dziadek ma rację ( nawet ja to widzę), sceneria ładna

podoba mi sie kolorystyka, suknia... coz czasem tak bywa ze swiatlo psikusa zrobi :)pozdrawiam

do wyciągnięcia w szopie..

gdyby była biała
zdjęcie było by poprawne
a tak sraczkowato-żółte światło
skopało całość

gdyby suknia była biała!!!