![]() ![]() Zgodnie z przepisami USTAWY z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych wszelkie prawa do tej fotografii są własnością jej autora.
Kopiowanie i rozpowszechnianie jej w jakiejkolwiek formie jest zabronione. ![]() ![]() ![]() Informacje o zdjęciu
Autor: eddybody (eddybody)
![]() ![]() Oceny
Oddanych głosów: 0
Zobacz jak oceniano On jej nie utopil - ona zaprzecza ![]() ![]() Komentarze![]() ![]() JanekKozłowski (kozlovsky)2018-01-11, 11:29:16 Ten horyzont nie leci, on dumnie pochyla się nad majestatem basenu. Doskonałe! ![]() ![]() eddybody (eddybody)2010-12-17, 19:38:55 Tak jest wlasnie : piekne usmiechy w pieknych samochodach z dodatkiem pieknych ludzi ![]() ![]() skimi (skimi)2010-12-17, 19:34:22 To był jego pierwszy skok w życiu. Skurwielom wszystko wychodzi - pomyślał, nie przerywając uśmiechów. :) ![]() ![]() skimi (skimi)2010-12-17, 19:26:27 też bym lewą obciął, do wulkanu. Czytam :) ![]() ![]() eddybody (eddybody)2010-12-17, 19:16:37 Chyba lepiej pisanie mi poszlo tutaj, Skimi :) Po zdjecie sie ogladnie i next. (jestem zwolennikiem liter) ![]() ![]() skimi (skimi)2010-12-17, 19:13:29 a na morzu mocno buja. Bardzo mi się to podoba ![]() ![]() eddybody (eddybody)2009-02-20, 00:33:36 Cha, cha, cha, dobrze, ze pisalem pod swoimi duzo - latwiej znajdywac (jestem juz w sierpniu 2006, hi, hi, hi ![]() ![]() ankasam (Radosnych Świąt...:))2007-04-08, 10:48:59 hi hi to ja robie jak sarebska widzę:)))))))))))))))))))))))))))) ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-08, 10:46:22 Anka - hi, hi, hi la-la-la :) ![]() ![]() ankasam (Radosnych Świąt...:))2007-04-08, 10:38:49 ........ale Swiateczna pisanka ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 23:14:42 Dzieki ;) - Kiedys chcialbym napisac na czysto, ale za duzo tej brulionowej prozy porozsiewanej po roznych fotach ![]() ![]() prezesooo (®zrzędliwy i nieprzydatny)2007-04-07, 15:59:08 eddy - zmień dilera, ten u którego się zaopatrujesz jakieś świństwo dosypuje ... :) wszystkiego dobrego świątecznego !!!!!! ![]() ![]() mbcoral (photoCORAL.net)2007-04-07, 15:57:29 ..cale szczescie..;) ![]() ![]() rachman (rachman)2007-04-07, 15:55:29 Kapuśniak uratowany, proza z morałem wypompowała autora, wesołych świąt wszystkim! :)))) ![]() ![]() romulus ( Taternikus Ciszy w eterze)2007-04-07, 15:52:44 zalogowałem się Eddziek z wrażenia Wesołych Świąt i jajec dla Ciebie :) ![]() ![]() mbcoral (photoCORAL.net)2007-04-07, 15:47:35 ..napij sjem uzupelniacza.. :]...wesolych Eddy ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 15:44:32 Uff (wymyslanie tej prozy na zywo wypompowalo mi energie) ![]() ![]() rachman (rachman)2007-04-07, 15:26:41 Uff. ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 15:25:11 Pracownik basenu pracowicie wylawial bosakiem cztery plywajace kochanki, bo gubernator zazyczyl sobie popisowy skok z trampoliny, upojony wlasnym sukcesem. Czarna flaga (basen z falami) zostala zastapiona prawdziwa. Orkiestra disco-polo zagrala hymn. - Nie skacz ! - blagaly go przestraszone kobiety ! - Nie skacz ! - wtorowali im zaniepokojeni mezczyzni. Gubernator zatrzymal sie kolyszacym krokiem nad brzegiem trampoliny i spojrzal w dol. Po wynurzeniu glowy - zgrabnymi ruchami doplynal do brzegu i poprosil z usmiechem o jeszcze jedna porcje kawioru. (koniec) ![]() ![]() rachman (rachman)2007-04-07, 15:15:41 Pasjonujące. Nie mogę się oderwać. Eddy, kończ, bo kapuśniak mi się wygotuje ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 15:14:13 Muzyka disco wlewala sie obficie do basenu, a romantyczne, przytulone pary (kobiety po lewej, mezczyzni po prawej) patrzyly sobie prosto w oczy. ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 15:07:44 Kobieta Roberta wcinala kanapki - odrzuty z Iraku - w tym miesiacu bylo tam wiecej planowanych kanapek, niz zolnierzy. ![]() ![]() slomka (słomka)2007-04-07, 15:02:46 Edduś, ........................ :D ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 15:02:24 Robert mial lzy w oczach, kiedy po tylu latach przemogl obrzydzenie do miesa i zjadl 9 kilo ulubionej wedliny ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 15:00:02 Nazajutrz wieczorem gubernator urzadzil przyjecie nad brzegiem basenu za pieniadze organizacji charytatywnych. Byl kawior, serdelowa, szampan, a nawet zabie udka sprowadzone specjalnie z frankofonskiego Quebecu (roznica czasu zagrala korzystnie na termin dostaw) ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 14:53:53 Czarnoskorej plywaczce nie pomogla nawet karta plywacka, wystawiona oficjalnie przez Dyrekcje basenu za przeplyniecie 300 metrow zabka bez oddychania. ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 14:50:34 Jedynie obecnosc czterech kochanek mieszkajacych w tym miescie nie mogla wybaczyc politykowi prasa lokalna. Robert zaprosil je na basen. ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 14:46:56 Po polozeniu reki na sercu, odspiewanie hymnu narodowego (na la-la-la, slow nie pamietal dokladnie) przed narodowa flaga z 50 ksiezycami - nowy gubernator wzial sie solidnie do gromadzenia dobr i przyjemnosci - mial jedynie cztery lata pierwszej kadencji i obawial sie, by mu ktos inny nie sprzatnal mu karmy. ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 14:39:15 Zarowno jego kobieta jak i sam Robert byli pozbawieni praw obywatelskich na zawsze, wiec nie mogli glosowac na nowego gubernatora, ktorego celem bylo posadzenie kolorowych kwietnikow przed swoim domem, jesc i kupowac za darmo, sprzedawac kanapki zolnierzom w Iraku, zapewnic godziwe i regularne utrzymanie corce i wnuczkom z panstwowych pieniedzy, pobawic z wizyta w haremie u swoich naftowych kolesiow, zapewnic spokojna starosc sobie i wnuczkom. Byl to realny program. A Roberta az skrecalo ze zlosci, ze nie mogl decydowac o wynikach wyborow tego niepopularnego i niewygodnego polityka rzucajacym prawdep prosto w twarz. Z pomoca przyszedl Robertowi kumpel z wiezienia, byly wedkarz, ktory sfabrykowal alternatywne urny i podrzucil je do biur wyborczych przed switem. ![]() ![]() yacek000 (been smoking too long)2007-04-07, 14:04:47 świetna historia eddy, praca przy tym działa ;) ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 13:56:24 Robert utyl i wygladal teraz bardziej swiatowo.Telewizor oddali dziecku sasiadki po trzech miesiacach. Matka dziecka byla im wdzieczna, bo syn przesiadywal przy komputerze na swinskich portalach, a przy telewizji mogl sie nawrocic. ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 13:47:56 Codziennie pokazawala mu milosc w tv i wylaczala tv, gdy pojawialy sie sceny okrutne, dobrze znane Robertowi z autopsji. W przerwach telewizyjnych miedzy miloscia a nienawiscia Robert pojadal chrupki. ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 13:43:40 Nowa kobieta Roberta byla niska i krepa. Miala ambitne plany : oduczyc Roberta cymbergaja, mordu i nie do pary skarpetek. ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 13:25:43 Zona stroza przygotowywala dla nich rosol z tych ptakow, ale nikt nie jadl tego, jedynie malopolskie chrupki z polskiego sklepu z Chicago, bo dobre byly. I tak mijaly dni, tygodnie, miesiace, az przyszel dyrektor wiezienia na kleczkach i przeprosil przestepce, ze tak dlugo go za niewinnosc trzymal, a Robert znalazl nowa kobiete. (c.d.n.) ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 13:20:04 Ptaki swiergolily w najlepsze, choc wyczuc by tu mozna bylo lekka, pijacka chrypke. A ptaki Honolulu dorodne byly, ale od dawna nie jadal miesa, bo brzydzil sie. Na ptaki wysylal czarnego kota stroza, ktory nie robil nic, tylko sie wylegiwal i mial pretensje do swiata, ze musi cokolwiek robic. Kot polowal bez przekonania. Lubil tego kota i smial sie, kiedy wygrywal z konfrontacji z honolulskimi ptakami dorodny kot z dobra metryczka. ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 13:08:11 Wiedzial zaledwie jak prosic o ogien, wode, chleb i prezerwatywy. Ale to wszystko nie bylo mu za bardzo potrzebne - odzywial sie dietetycznym ryzem i chrupkami malopolskimi sprowadzanymi specjalnie z Chicago. ![]() ![]() vv (█▓▒░)2007-04-07, 13:04:51 bo w niebie mowia po agielsku ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 13:03:54 Procz kilku idiomow, niewiele wiedzial. ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 13:03:10 Bozenka przygladala sie grze w niebie - ale nie popierala pasji Roberta i stroza. Wolala, by uczyl sie angielskiego. ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 13:01:39 To bylo pewne, ze nie darzyl Roberta sympatia, powiedzmy se szczerze. Ale stroz chcial sie odegrac i odebrac mu te wygrane kartony Cameli. Im dluzej gral - tym wiecej tracil. ![]() ![]() vv (█▓▒░)2007-04-07, 13:00:54 tak wrocil do bozenki ![]() ![]() vv (█▓▒░)2007-04-07, 12:59:59 walczyli o psychologa 7 dni utrzymywali go w spiaczce i dupa sepsa umarl w wieku zaledwie 38 lat ![]() ![]() vv (█▓▒░)2007-04-07, 12:58:43 a robert sie cieszyl ![]() ![]() vv (█▓▒░)2007-04-07, 12:58:04 nienawidzil roberta ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 12:57:21 Gra w cymbergaja z wieziennym strozem przynosila mu wiecej pociechy (ogrywal tamtego i cieszyl sie jak dziecko z kazdej strzelonej bramki) ![]() ![]() vv (█▓▒░)2007-04-07, 12:57:07 psycholog caly czas spocony chyba przeziebil grype ![]() ![]() vv (█▓▒░)2007-04-07, 12:56:13 jedynie dowiedzial sie ze w jego wieku 90% przypadkow nadcisnienia tetniczego wystepuje samoistnie i nie ma zadnych przyczyn chorobowych ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 12:52:58 Bozenki i tak mu nie zwroca - a przeciez nikt nikogo nie wychowa na stare lata - myslal nieglupio, kiedy tamten trul o ego, libido i superego. Nie wiedzial nawet, czemu pchnal z trampoliny Bozenke. A co dopiero Freud i te historie z zajec na trzecim roku (zaocznie studiowal w rzeszowskim wiezieniu jedynie fizyke jadrowa, prawo i ogrodnictwo - nie mial nawet zielonego pojecia o nowych trendach w kryminalistyce wspolczesnej) ![]() ![]() vv (█▓▒░)2007-04-07, 12:47:48 robert ziewal a psycholog raz po raz zerkal na zegarek ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 12:45:57 Poranne zajecia z czarnoskorym psychologiem nudzily Roberta. ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 12:45:54 Poranne zajecia z czarnoskorym psychologiem nudzily Roberta. ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 12:41:57 Po trzech miesiacach sprawa ucichla. Robert mial osobna plaze, daleko od wulkanu, jedynie z piecioma cherlawymi palmami i zakaz wyplywania dalej, niz 50 metrow od brzegu. A potem znowu konkursy, zagadki, promocje. Mieszkancy Honolulu pasjonowali sie teraz nowym nabytkiem w lokalnym Zoo. ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 12:32:10 Przez trzy miesiace lokalna prasa rozpisywala sie na temat historii Roberta i Bozeny. - Pchnal, czy sama skoczyla ? Robert byl malomowny. Odmawial wywiadow. Poprosil jedynie o paczke herbaty Ulung i wrzatek. ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 12:19:25 Robert pobiegl po szmate. Starl slady na betonie i spokojnie czekal na przyjazd policji. Czerwoni kumple probowali go jakos ukryc i zatuszowac sprawe, ale odrzucil przyjacielskie, pomocne mu dlonie. Czul potrzebe izolacji. Z rozrzewnieniem wspominal najpiekniejsze 25 lat zycia. ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 12:11:54 Bozena skoczyla z trampoliny. ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 12:09:18 Niemilym akcentem bylo zaproszenie rowniez zyjacych ofiar rezimu, ale ci mieli osobna sale i osobny basen. Kanapki z radzieckim kawiorem roztopily serca nawet najzatwardzialszych cynikow i bylych funkcjonariuszy. ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 12:02:59 Zalozyl czerwony krawat i wlozyl pusta kabure do luznej, sportowej kurtki. Okulary zakupili w hotelowej recepcji z promocji, po 5 dolarow za sztuke. Bozena wdziala dwuczesciowy kostium z syberyjskich pletwonurkow, choc upal zapowiadal sie niesamowity (organizatorzy przewidzieli urzadzenia wentylacyjne i lody) ![]() ![]() czarnavzmija (W dzikie wino zaplątany...)2007-04-07, 12:02:00 szkoda tylko, że taki pusty jest ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 11:58:06 W Honolulu szykowala sie wielka impreza, na ktorej zaproszeni byli wielce szanowani przez nowa administracje miejska dyplomaci, przestepcy i byli czlonkowie sluzb politycznych i policyjnych ze Wschodu. Bilecik zaproszeniowy z zaschnietym kwiatkiem hawajskim oczekiwal ich juz w holu hotelu. Robert usmiechnal sie zazenowany. Nie wiedzial, ze pamietaja jeszcze o nim. Bozena klasnela w raczki i rzucila sie na szyje Roberta. Zawsze wierzyla w niego i chociaz nie mogla dotrzymac wiernosci przez te jego 25 lat pozbawienia wolnosci (on tez zreszta), postanowila godnie reprezentowac kraj i wojewodztwo rzeszowskie na jutrzejszej imprezie. Robert ogolil sie i oddal mocz. ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 11:48:54 Na horyzoncie tryskala lawa wulkanow. Robert usmiechnal sie niesmacznie, Bozenka skryla sie na palme. ![]() ![]() eddybody (eddybody)2007-04-07, 11:46:15 Poczatek nowej prozy : Robert poznal Bozene na potancowce. Postanowili zalozyc rodzinne gniazdo. Po wyjsciu z wiezienia - ona wreczyla mu kluczyki do samochodu, a on poczestowal ja wiezienna herbatka Ulung. Zapowiadalo sie na wielka milosc, tym bardziej, ze jachty tanialy, metr kwadratowy terenu na dzialke tez tanial, wszystko tanialo. Za zaoszczedzone pieniadze (25 lat wyroku) postanowili wyjechac na Hawaje, proste, nieskomplikowane odludzie, by zakosztowac owocu milosci tak dawno nieuprawianej przez Roberta. Slonce stalo w zenicie, kiedy pierwszy raz pokochali sie na plycie lotniska. Hawajki usmiechaly sie po amerykansku, ale nie w smak im byla talka drastyczna scena (mogly sie jedynie domyslac, jakie bylo intensywne preludium w samolocie lecacym 8 godzin z Seattle, nie wspominajac juz o trasie : Rzeszow - Warszawa, Warszawa-Nowy Jork, Nowy-Jork-Seattle). Po hotelowym coctailu i skromnym prysznicu ruszyli razno na plaze. ![]() ![]() wieczo3 (Wojciech Wieczorek)2006-08-10, 00:44:18 super kompozycja. ![]() ![]() eddybody (eddybody)2006-08-07, 00:40:01 - Kocham - powiedziala kobieta - Nie wierze Ci - powiedzial mezczyzna Zaczal ja lekko dusic i topic, podtapiac raczej. Nie dawala za wygrana kioskarka z kiosku totka. Wbila mu szpony w samo serce. I to poskutkowalo. Wypuscil ja. Teraz ona go nie chcxiala, a on ja pozadal nadaremnie i nieprzyjemnie summa summarum, nie owijajac w bawelne 100 %... Bez dodatkow i zakasek. ![]() ![]() cyklista (cyklista)2006-08-07, 00:30:35 bo się woda wyleje ![]() ![]() ewulec (TA Ewulec ♀)2006-07-29, 23:17:14 Ty Dziwaku! :D Dynamizm tego zdjęcia wraz z tytułem wywołuje dreszcze... ;))) ![]() ![]() misiekamil (Kamil Misiek)2006-07-13, 18:02:20 W związku z tytułem bardzo niepokojaco wyglądają te dwie poręcze od schodków - pewnie zaraz wyjdzie z basenu :) ![]() ![]() nikonka (nikusia)2006-07-11, 14:48:20 jak ja lubie baseny ... a tu jeszcze nadmorski, pozdr po latach ![]() ![]() eddybody (eddybody)2006-07-08, 10:19:42 Zeby wylac te wode z basenu - chyba nastepna propozycja bedzie ambitniejsza, niz aktualna - jakies 180 ° przechylu ![]() ![]() eddybody (eddybody)2006-07-06, 12:00:52 Pelagio - praca w biurze jest tak wspaniala alienacja, ze powstaja takie pomysly :))) ![]() ![]() pelagia35 (JA SIĘ TAM NIE ZNAM...)2006-07-05, 22:08:13 Błagam, nie każcie mi pracować w biurze i jeździć na wczasy w takie miejsca... Zdjęcie dziwne... Puste w środku... ![]() ![]() eddybody (eddybody)2006-07-05, 09:30:16 Hubiku, 28 mm nie objelo wszystkiego - obiektyw miedzy kratami wsunalem. Ale i tak bym wiecej teraz cial - do pierwszego wulkanu, kadr za dlugi, moim zdaniem. Dzieki ![]() ![]() saksonka (Pani na Kamieniu)2006-07-04, 18:52:31 Ciekawe, jaka bedzie trzecia fotka, morze w pionie ? ;) ![]() ![]() martaw (Marta Wojtkowska)2006-07-04, 18:38:43 ułuda błękitu ![]() ![]() corason (Focę więc jestem -:) odrodzony)2006-07-04, 16:34:48 Tytul tez dziwaczny, takie zaprzeczenie zupelne :) A mysle ze takie dziwactwa zupelne w B/W moze lepiej??? Tak se tylko mysle. ![]() ![]() hubik (Kamerdyner obscurny :-))2006-07-04, 16:34:36 ...byla szansa, Eddy, kątowo i placowo na komplet hadwaowy lewny ? ![]() ![]() eddybody (eddybody)2006-07-04, 16:31:15 Witam. Kontynuacja dziwactwa :) Lubie ![]() ![]() |
© 2001 - 2023 Marek Kozera
Kredyt-portal |
reklama |
kontakt |
zasady |
poprzedni regulamin |
regulamin |
cookies |
faq |
zgłoś błąd
|